Marzena, 27 - letnia fryzjerka, zostaje zarażona przez swojego męża Janusza wirusem HIV. Sprawa wychodzi na jaw, gdy Marzena zachodzi w ciążę. Wirus przenosi się na dziecko. Marzena jest bez środków do życia, z małym dzieckiem i chorym mężem (nieleczony wirus poczynił już spustoszenie w organizmie Janusza). Chce wrócić do pracy i postanawia znaleźć żłobek, który przyjmie jej dziecko. Kobieta od początku jest szczera i nie chce ukrywać prawdy o chorobie. Znajduje w końcu miejsce w żłobku integracyjnym. Po publikacji w mediach, o sprawie rzekomego pobicia prostytutki przez dyrektora OPS - u mówią już wszyscy. Wiktor spędził dobę w więzieniu, skąd za poręczeniem wyciąga go Mika. Przerażona Marta unika kontaktu z Wiktorem. Dodatkowo grozi mu dyscyplinarne zwolnienie z pracy.