Artur dzwoni do narzeczonej. Jest załamany – kwarantanna zastała go w Australii, gdzie zarabiał na wymarzone wesele. Niestety firma, dla której pracował zbankrutowała i Artur został zwolniony. Nie dostanie ostatniej raty wynagrodzenia. Ponadto nie wie, jak wrócić do Polski, bo przegapił ostatni Lot Do Domu. Aby wesprzeć narzeczonego Justyna mobilizuje całą rodzinę – wieczorem wspólnie dzwonią pocieszyć chłopaka i zapewnić go, że wszystko będzie dobrze.